Zlekceważył zakaz, wsiadł za kierownicę i doprowadził do wypadku. Nieletni pasażerowie trafili do szpitala
Mężczyźnie za popełnione przestępstwo grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W ubiegłym tygodniu niedaleko miejscowości Zelgniewo mieszkaniec powiatu pilskiego kierujący samochodem marki Renault w wyniku zbyt szybkiej jazdy, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Samochodem podróżowali nieletni, którzy trafili do szpitala z obrażeniami ciała. Pracujący na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierowca prowadził pojazd pomimo sądowego zakazu. 24-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
W dalszej kolejności sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego. Z materiałów zgromadzonych przez śledczych wynika, że nie był to pierwszy raz, gdy 24-latek zlekceważył sądowy zakaz. Kierujący w czerwcu oraz lipcu tego roku został zatrzymany podczas jazdy samochodem na terenie miasta Piły. Jego ostatnia podróż na zakazie zakończyła się 20 lipca br. dachowaniem w gminie Kaczory. Wszystkie postępowania prowadzone wobec mężczyzny trafiły pod nadzór Prokuratury Rejonowej w Pile - informuje mł. asp. Jędrzej Panglisz z pilskiej policji.
Zachowanie zatrzymanego 24-latka stwarzało realne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także innych uczestników ruchu drogowego. W związku z tym policjanci i prokurator nadzorujący sprawę wnioskowali do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanego. 22 lipca br. Sąd Rejonowy w Pile zdecydował, że mężczyzna pozostanie w areszcie przez najbliższe 3 miesiące - dodaje.
Mężczyzna może trafić do więzienia na 5 lat.