Kupił nowy ciągnik siodłowy i zapomniał o jego długości. Przypomni mu dotkliwa kara
Wymiana sprzętu na nowy nie zawsze oznacza dla firmy czystą korzyść.
We wtorek inspektorzy transportu drogowego z Leszna patrolowali okolice miejscowości Wieleń (powiat wolsztyński) na drodze wojewódzkiej numer 305. Do kontroli zatrzymano m.in. przedsiębiorcę z Wielkopolski, który ciągnikiem siodłowym z naczepą kłonicową przewoził na potrzeby własne deski na trasie z okolic Przemętu do Głogowa.
- Kontrola normatywności wykazała, że zespół pojazdów przekroczył o 1,70 metra dopuszczalną długość, którą prawo o ruchu drogowym określiło na 16,5 metra. Kierowca wyjaśnił, że kontrolowany ciągnik był stosunkowo nowym nabytkiem przedsiębiorstwa, a wymiana dwuosiowego pojazdu na dłuższy trzyosiowy mogła przyczynić się do stwierdzonej nienormatywności - wyjaśnił Piotr Laskowski z WITD.
Wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne, zagrożone karą do 5 tysięcy złotych.