Czy warto zajmować się Wartą?
Architekci z Akademii Sztuk Pięknych mają pomysł na zagospodarowanie brzegów Warty. Chcieliby nad rzeką między innymi terenów rekreacyjnych i parków, które opowiadałyby historię. Projekt jest, brakuje natomiast pieniędzy, chęci i przede wszystkim inicjatywy ze strony tych, którzy mogliby remont nabrzeża rozpocząć.
Warta dzieli Poznań zamiast go łączyć. W ciągu kilkudziesięciu lat zmienia się jedynie jej bieg. Od wielu lat nieprzerwanie trwa dyskusja jak zagospodarować tereny wokół tej rzeki, żeby wreszcie mogli tam swobodnie wypoczywać mieszkańcy z lewego i prawego jej brzegu. W poniedziałek odbyła się kolejna konferencja nad koncepcjami zmiany terenów nad Wartą.
Studenci poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych przygotowali koncepcje jak wykorzystać Wartę. Według niej nad brzegami powinny pojawić się punkty widokowe i przystanie, z których specjalnymi łódkami można przemierzyć Warte wzdłuż miasta.
Niestety, tylko niektóre pomysły mają szansę na realizację. A nawet zdecydowanie mniejsza ich część.Obok koncepcji przedstawionych w trakcie konferencji "Czy warto zajmować się Wartą" pojawiła się jedna konkretna propozycja - plan zabudowy cypla i zatoki przy ulicy Estkowskiego. Na razie niedaleko buduje się apartamentowiec, niedługo miejsce może się stać centrum rekreacji.
Obok punktu widokowego inwestor chciałby wybudować wypożyczalnie łódek, basen na środku zatoki, restaurację, plażę na lato i lodowisko jako atrakcje zimową. Projekt w czasie powstawania był konsultowany z urzędnikami, władze miasta przychylają się do wydzierżawienia terenu inwestorowi niestety na realizacje trzeba poczekać.
Jedyny wniosek z konferencji - wszyscy uczestnicy są za tym, żeby Warta stała się idealnym miejscem do odpoczynku, zamiast rzeką ukrytą za murami deweloperskich osiedli