Wzywała policję, bo sąsiedzi urządzili libację alkoholową. Agresywny mężczyzna wyrwał jej telefon
Dwóch 22-latków usłyszało policyjne zarzuty, a prokurator zastosował wobec nich dozór.
Do zdarzenia doszło w Pile. W godzinach wieczornych kobieta usłyszała głośne hałasy w mieszkaniu sąsiadów. Okazało się, że trwała tam libacja alkoholowa. Kiedy osoby nie chciały się uspokoić oraz zachowywały się bardzo wulgarnie kobieta postanowiła wezwać policję.
W trakcie powiadamiania dyżurnego jeden z mężczyzn obecnych w mieszkaniu wyrwał kobiecie telefon i uciekł z niego razem ze swoim kolegą. Na szczęście zgłaszająca zdążyła przekazać informacje o miejscu interwencji - relacjonuje mł. asp. Jędrzej Panglisz z Policji w Pile.
Natychmiast na miejsce skierowano policjantów Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, którzy pomogli kobiecie i ustalili co się stało. Funkcjonariusze zatrzymali 22-latka, który nie miał już przy sobie telefonu, ponieważ zabrał go jego kolega. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali drugiego mężczyznę. Podejrzani o rozbój trafili do policyjnego aresztu. Policjantom udało się odzyskać skradzione mienie - dodaje.
Zatrzymani to dwaj 22-letni mieszkańcy Piły. Jeden z mężczyzn był już notowany za liczne przestępstwa przeciwko mieniu. Wobec podejrzanych Prokurator zastosował policyjny dozór.