Piłkarze Lecha Poznań poszli na imprezę. To złamanie zasad izolacji
We wtorek główny tematem rozmów kibiców Lecha Poznań jest zachowanie Eryka Kryga i Mateusza Skrzypczaka.
Użytkownik Jan Wężyk zamieścił w serwisie Twitter zdjęcie, na którym widać wspomnianych zawodników bawiących się na Nocnym Targu Towarzyskim. Nie mają maseczek, a wokół nich znajduje się tłum ludzi.
To złamanie reżimu sanitarnego, który narzucono klubom PKO BP Ekstraklasy - obaj są włączeni w szeregi pierwszego zespołu - ale również I i II ligi, a to w tych ostatnich rozgrywkach, broniąc barw rezerw Kolejorza, występują ostatnio Skrzypczak i Kryg. Zawodnikom nie zabrania się wychodzenia z domu, ale udział w takiej zabawie to już łamanie zaleceń.
O sprawę pytano podczas wtorkowej konferencji prasowej Dariusza Żurawia. - Jedyne konta jakie mam, to te bankowe, więc o zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dzisiaj rano. Moi młodzi zawodnicy popełnili błąd, wykazali się nieodpowiedzialnością. Sytuacja miała miejsce już jakiś czas temu. Mieliśmy w ubiegłym tygodniu badania, wszyscy są zdrowi, więc ta kwestia jest zamknięta. Rozmawiałem z oboma piłkarzami, rozmawiał z nimi i całym zespołem doktor Pawlaczyk, uświadamiając, że jesteśmy grupą, która musi bardzo uważać, jest pod dużym obstrzałem i musimy robić wszystko, żeby takich sytuacji unikać. Piłkarze to wiedzą, zamknęliśmy temat - komentował szkoleniowiec.
Po co reżim sanitarny dla piłkarzy - maseczki podczas przyjazdu na stadion, kąpanie się w hotelu, przebieranie w stroje meczowe przed przyjazdem na stadion, skoro np. piłkarze Lecha - Mateusz Skrzypczak i Eryk Kryg w weekendy dają ostro na imprezach - bez reżimu sanitarnego? pic.twitter.com/ul7hHZedLL
- Jan Wężyk (@wezyk_jan) June 22, 2020