Atrapą broni przestraszyli dwóch 12-latków i ukradli im... 8,20 zł. Grozi im 12 lat więzienia
Do zdarzenia doszło w Kaźmierzu na terenie powiatu szamotulskiego.
4 czerwca przed 18.00 policjantów z Szamotuł poinformowano o rozboju, do którego doszło w Kaźmierzu. - Ze zgłoszenia wynikało, iż dwóch nieznanych mężczyzn napadło na syna zgłaszającego. Na miejscu policjanci szamotulskiej patrolówki ustalili, że do zdarzenia doszło na placu zabaw w okolicy kościoła w Kaźmierzu. Zgłaszający oświadczył, iż dwóch nieznanych mężczyzn w wieku około 18 lat zażądało od jego syna oraz jego kolegi wydania pieniędzy i telefonów komórkowych - wyjaśnia Sandra Chuda z policji w Szamotułach.
Napastnicy mieli mieć przy sobie broń i mieli uderzyć jednego z 12-latków w brzuch. Przestraszeni chłopcy ostatecznie wydali im wszystkie pieniądze, które przy sobie mieli, a było to 8 złotych i 20 groszy. - Choć przestępcy nie zdołali się znacznie wzbogacić, wystraszyli dzieci używając do kradzieży groźby i przemocy. Zgłaszający wskazał policjantom, że sprawcy to najprawdopodobniej mężczyźni, którzy przebywali w chwili zgłoszenia w parku - dodaje.
Policjantom szybko udało się zatrzymać napastników. To 17-latek i 20-latek, mieszkańcy Kaźmierza. Trafili już do aresztu. Zabezpieczono atrapę broni, którą się posługiwali. - Szamotulscy kryminalni przedstawili im zarzuty rozboju przy użyciu przedmiotu przypominającego broń. Mężczyźni przyznali się do zarzucanego czynu. W rozmowie z policjantami nie byli pewni na co wydali skradzione dzieciom pieniądze... Stwierdzili, że najprawdopodobniej na alkohol.
Grozi im 12 lat więzienia.