Park Rataje: pijani mężczyźni z psem zaatakowali ojca z małym dzieckiem. Jeden z napastników wyciągnął nóż
Do zdarzenia doszło około 18.30 w niedzielę na terenie Parku Rataje.
Jak opisuje nasz czytelnik Damian, wybrał się w niedzielę na spacer ze swoim 4-letnim synem. - Około 18:30 zostaliśmy zaatakowani przez psa rasy owczarek niemiecki i przez grupę pijanych ludzi (dwóch mężczyzn i kobietę), którzy urządzali libację alkoholową - wyjaśnia. - Usłyszałem, że pies ma zeżreć mojego syna i pies ruszył na nas. Schowałem synka za siebie trzymając go jedną ręką, a drugą broniłem się, ponieważ pies na nas ruszył. Kopnąłem go, ale ugryzł mnie w buta - dodaje.
Przerażony 4-latek zaczął płakać, a jeden z pijanych napastników zaczął grozić jego ojcu. - Wygrażał się mówiąc, że mnie dojedzie, że jestem frajerem i zaraz zostanę połamany, wyciągnął nóż i ruszył w naszą stronę - opisuje Damian. Nasz czytelnik wyciągnął telefon i zaczął dzwonić pod numer 112, ale napastnika to nie zniechęciło. - Udało się uzyskać połączenie z numerem alarmowym, opisałem całą sytuację, która dzieje się, a pani, która odebrała kazała mi czekać.....śmieszna odpowiedź! Na szczęście jechał samochód na sygnale w oddali, a napastnicy uznali, że jedzie policja i się oddalili w kierunku osiedla Oświecenia, Jagielońskiego ciężko mi to stwierdzić ponieważ uspakajałem swojego przerażonego synka.
Jak przyznaje nasz czytelnik, postanowił do nas napisać w tej sprawie, by ostrzec innych mieszkańców, którzy być może spacerują po Parku Rataje. - To dwóch mężczyzn z owczarkiem niemieckim i jedną kobietą. Nie znam rasy drugiego psa, ale był podobny do yorka - kończy.
Apelujemy o ostrożność, ale też o to, by za każdym razem taką sytuację zgłaszać służbom. Tylko w ten sposób można ukrócić takie zachowania.
Najpopularniejsze komentarze