Poznańscy przyrodnicy ratowali płazy przed masową śmiercią
Pomogli ponad 400 płazom bezpiecznie kontynuować wiosenną migracje.
Już od kilku lat Zarząd Dróg Miejskich współfinansuje akcję ograniczania śmiertelności chronionych gatunków płazów na ulicach Poznania organizowaną przez Klub Przyrodników Koło Poznańskie we współpracy z Instytutem Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Ropuchy szare, traszki zwyczajne i żaby trawne przeniesione zostały na drugą stronę ruchliwych, poznańskich dróg.
Wiosenna tura ratowania płazów właśnie dobiegła końca. Tegoroczna akcja była jednak wyjątkowa ze względu na stan epidemii, ograniczający możliwości działania pracowników i wolontariuszy. W okrojonym składzie osobowym, i zachowując reguły dystansu społecznego, udało się jednak uratować ponad 400 zwierząt przed śmiercią pod kołami samochodów - informuje Agata Kaniewska, rzecznik ZDM.
W sezonie 2020 zdecydowanie najliczniejszym gatunkiem napotykanym na płotkach ustawionych przy poznańskich ulicach była ropucha szara, spotykaliśmy również pojedyncze traszki zwyczajne, żaby zielone i żaby trawne - wyjaśnia Jan Kaczmarek z Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Ten ostatni gatunek pomimo, że uznawany jest za pospolity, to z roku na rok staje się coraz mniej liczny. W poprzednich latach jego liczebność na naszych płotkach przekraczała setki osobników, a dzisiaj zanikł w wielu miejscach zupełnie - dodaje Jan Kaczmarek.
Sucha wiosna, która nastała po bardzo suchym i ciepłym roku 2019 oraz utrzymujący się od kilku lat niski poziom opadów bardzo przetrzebił płazy w Poznaniu - tak mało nie było ich jeszcze nigdy. Z tego powodu w tym roku każdy osobnik był szczególnie cenny dla przetrwania populacji i tym ważniejsze było ograniczanie śmiertelności pod kołami aut. Paradoksalnie, zmniejszony ruch aut spowodowany ograniczeniami w przemieszczaniu się dał szansę płazom w tych miejscach, gdzie nie docierają działania prowadzone przez poznańskie koło Klubu Przyrodników - kończy rzeczniczka ZDM.