Lech-Legia: Kolejorz zagra w klasyku bez swojego lidera

Lech Poznań nie przystąpi do sobotniego spotkania w optymalnym zestawieniu osobowym.
Podczas środowego spotkania ze Stalą Mielec zabrakło Christiana Gytkjaera. Podczas piątkowej konferencji prasowej trenera Dariusz Żuraw zapewnił jednak, że Duńczyk w ostatnich dniach normalnie trenował i będzie mógł zagrać przeciwko Legii Warszawa. Podobnie wygląda sytuacja Filipa Marchwińskiego.
Pod uwagę nie będzie brany za to inny z liderów, Thomas Rogne. Kapitan trenuje już na pełnych obrotach, ale ma zaległości, dlatego w sobotę będzie jedynie przyglądać się poczynaniom kolegów. To spore osłabienie - Norweg, o ile tylko jest zdrowy, to czołowa postać i ostoja defensywy zespołu z Bułgarskiej.
W sobotę nie zobaczymy na boisku Roberta Gumnego, który w grudniu przeszedł operację kolana. Prawy obrońca jest jednak coraz bliżej powrotu do gry i w czerwcu powinniśmy zobaczyć go na boisku.
Początek sobotniego spotkania o 20:00.