W Poznaniu inaczej niż w Koninie. Lekarze nie odmawiają pracy w szpitalu zakaźnym
Prezydent Poznania przyznaje jednak, że stara się zrozumieć lekarzy, którzy nie chcą podjąć pracy.
We wtorek opisywaliśmy sytuację, do jakiej doszło w szpitalu na terenie Konina. Część lekarzy odmawia tam podjęcia pracy w obawie o swoje zdrowie. Przymusić do pracy może ich wojewoda na mocy specustawy (więcej TUTAJ). Na środowej konferencji prasowej zapytano Jacka Jaśkowiaka, czy do podobnej sytuacji może dojść w szpitalu przy ulicy Szwajcarskiej.
- W szpitalu na Szwajcarskiej nie ma obecnie sygnałów, by lekarze odmawiali pracy. Wykazują się wielkim poświęceniem. Proszę mieć jednak na względzie, że nie wszystkie szpitale zostały wyposażone w stosowny sprzęt, maski, stroje, które chronią życie i zdrowie tych osób - mówił Jacek Jaśkowiak.
Prezydent Poznania zauważył, że w Polsce jest wyjątkowo wysoki odsetek zakażonych osób z personelu medycznego. - Ja potrafię zrozumieć podejście lekarza w szpitalu, który nie dysponuje odpowiednimi zabezpieczeniami czy strojami niezależnie od propagandy, którą można wysłuchać w mediach publicznych. Agencja Rezerw Materiałowych, Ministerstwo Zdrowia nie zabezpieczyły szpitali na wypadek pandemii. I szpitale muszą kupować sprzęt samodzielnie, a często to sprzęt niewystarczającej jakości - dodał.
Najpopularniejsze komentarze