Propozycje układowe Piotra i Pawła zaakceptowane przez wierzycieli
74 procent wierzycieli spółek z Grupy Piotr i Paweł zgodziło się na propozycje układowe zaproponowane przez PiP.
Wierzyciele zostali pogrupowani, a każdej z grup przedstawiono inną propozycję spłaty długu. Piotr i Paweł S.A. zaproponował oddanie bankom 40% wierzytelności głównej i 0% ubocznej (np. odsetki) w przypadku kredytów i limitów gwarancyjnych. Wierzyciele, którym spółka jest winna do 40 tysięcy złotych, mogli liczyć na otrzymanie wszystkich pieniędzy z wierzytelności głównej, ale już tylko 5% wierzytelności ubocznej. Na odzyskanie 10% zobowiązania mogły liczyć firmy, wobec których PiP S.A. jest zadłużony na kwotę od 40 do 650 tysięcy złotych. Mają też otrzymać 5% wierzytelności ubocznej. 20% mają odzyskać firmy, którym spółka zalega więcej niż 650 tysięcy złotych. Dostaną też 5% wierzytelności ubocznej. Tak wyglądała propozycja.
Pod koniec lutego w Poznaniu odbyło się zgromadzenie wierzycieli, a w zasadzie trzy zgromadzenia - dla każdej spółki tworzącej sieć PiP. Dwa zgromadzenia odbyły się w spokojnej atmosferze (PiP Detal oraz Grupa PiP). Na spotkaniu wierzycieli Piotr i Paweł S.A. (chodzi o dostawców) sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Okazało się, że wierzycielom, wobec których spółka ma największy dług, a zaproponowano im jedynie 10-20 % zwrotu pieniędzy, nie podoba się taka propozycja. Choć zapowiadano, że niezadowolona grupa będzie próbowała oficjalnie sprzeciwić się propozycji, ostatecznie do tego nie doszło.
Dziś wiadomo, że 74% wszystkich wierzycieli zgodziło się na propozycje układowe spółek. Jak podaje branżowy portal dlahandlu.pl, 25 marca sędzia ma wydać postanowienie w przedmiocie zatwierdzenia układu. To oznacza, że gdy procedura się uprawomocni spółki spłacą zaakceptowane przez wierzycieli długi. To pierwsza w naszym kraju udana restrukturyzacja sądowa w handlu na tak dużą skalę.
Spłata ustalonego zadłużenia pozwoli nowemu właścicielowi Piotra i Pawła, Spar Group, kontynuowanie działalności i rozwój.