Jeden z tygrysów... 'załatwił swoje potrzeby' na dyrektorkę zoo. 'Od stóp do głów'
Dodano czwartek, 2.01.2020 r., godz. 16.33
Do nietypowego zdarzenia doszło w poznańskim ogrodzie zoologicznym.
Spośród uratowanych w ubiegłym roku tygrysów w stolicy Wielkopolski pozostały dwa: Gogh i Kan. Zwierzęta wracają do zdrowia i czują się coraz lepiej.
Koty cały czas są pod czujną opieką personelu zoo, który dostarcza im m.in. zabawki. Podczas jednej z takich czynności Kan "zaatakował" dyrektorkę placówki... moczem. Tygrys postanowił bowiem obsikać swoje terytorium, zabawkę i Ewę Zgrabczyńską.
Dyrektor zoo podeszła do całej sprawy z dystansem. - Stanowczo obalam tezę, jakoby mocz tygrysa leczył z czegokolwiek, nawet kataru nie zgubiłam, a zasikana zostałam od stóp do głów - napisała Zgrabczyńska na Facebooku.
Najpopularniejsze komentarze