Chodzą do przedszkola między samochodami. Przez auta zastawiające chodniki i... problem własnościowy
Chodzi o przedszkole im. Jacusia i Agatki przy ulicy Świętego Czesława na Wildzie.
- Codzienne dojście do i z przedszkola wygląda jak na zdjęciach, które wykonane zostały o różnych porach, w różnych dniach. Jesteśmy zmuszeni z dziećmi chodzić jezdnią - pisze Tomasz. - Pisałem w tej sprawie do ZDM i Spółdzielni Cegielskiego, która jak poinformowali mnie radni z Rady Osiedla Wilda, jest właścicielem tego fragmentu drogi i nic się w tej sprawie nie zmieniło - dodaje.
Przez znak "Droga prywatna", która stoi na ulicy, straż miejska nie może tu interweniować. - Dodam, że ten odcinek ulicy jest też ,,Drogą pożarową" do przedszkola, a wbrew pozorom jeżdżą po niej auta m.in. do znajdującego się przy niej liceum. Moim zdaniem, zamontowanie słupków U 12C w chodniku po prawej stronie natychmiast rozwiązały by ten problem, którego nikt oprócz odprowadzających dzieci do przedszkola nie widzi - kończy.
- Problem znamy i to od dawna. W tej sprawie kierownik Referatu Wilda był na spotkaniu z dyrektorką przedszkola, która jest bardzo zainteresowana uregulowaniem porządku w ruchu drogowym - wyjaśnia Przemysław Piwecki ze straży miejskiej. Na spotkaniu szef wildeckiej SM wyjaśnił, że jest to droga wewnętrzna, której właścicielem jest m.in. spółdzielnia Cegielskiego. - Najważniejszym krokiem, jaki należy wykonać, jest zlecenie opracowania stałej organizacji ruchu na tej drodze. W naszej ocenie inicjatywa należy do SM Cegielski, gdyż wjazd na tą drogę położony jest na ich terenie. Dopiero po wprowadzeniu znaków drogowych pionowych i poziomych (usytuowanych zgodnie z wspomnianym planem) będzie można przystąpić do egzekwowania przepisów od tych osób, które nie będą stosowały się do przyjętej organizacji ruchu - dodaje Piwecki.
Waldemar Witkowski, prezes SM im. Cegielskiego przyznaje, że miasto już wiele lat temu powinno przejąć od spółdzielni ulicę, ale nie chce tego zrobić. - Na dobrą sprawę moglibyśmy postawić tam szlaban i pobierać opłaty za przejazd - mówi. - Miasto powinno przejąć ulicę, bo jest to dojazd nie tylko do przedszkola, ale też do szkoły.
Co na to miasto? - Uporządkowania terenu jest zawsze w gestii właściciela danej nieruchomości. Jeżeli chodzi o część drogi, która stanowi nieruchomość miejską to zwróciliśmy się do Straży Miejskiej o sprawdzenie sytuacji na gruncie - przyznaje Joanna Żabierek, rzeczniczka prezydenta Poznania. - Miasto nie ma obowiązku nabywać nieruchomości, które stanowią drogę wewnętrzną, gdyż nie stanowią one celu publicznego i zadania własnego gminy. Dostęp do drogi publicznej może odbywać się poprzez drogę wewnętrzną nie stanowiącą własności gminy. Z uwagi na obecną sytuację Wydział Gospodarki Nieruchomościami deklaruje jednak, że wraz z ZDM podejmie czynności w celu zbadania sprawy i przeanalizuje możliwość jej przejęcia - zapewnia.
Najpopularniejsze komentarze