Nawet 50 minut opóźnienia autobusów MPK w rejonie mostu Lecha
Dawno na ulicach w tym rejonie nie było aż takich korków.
Od rana piszemy o problemach na dojazdach do mostu Lecha. Choć północną nitkę mostu otwarto zgodnie z zapowiedziami w nocy, równocześnie ograniczono wjazd na południową nitkę obiektu, o czym w środę w ciągu dnia nie poinformowano kierowców. Mieszkańcy rano ruszyli więc zadowoleni w stronę mostu i spotkała ich niemiła niespodzianka. Więcej TUTAJ.
Obecnie korek na dojeździe do mostu na ulicy Lechickiej zaczyna się już przy skrzyżowaniu z ulicą... Księcia Mieszka I. Na Serbskiej auta stoją już przed rondem Solidarności. Całkowicie zakorkowane są Naramowicka, Murawa i Wilczak. W korkach stoją też autobusy MPK. - Na ten moment opóźnienia sięgają 40, a nawet 50 minut - mówi nam dyżurny Nadzoru Ruchu MPK. - Niestety nie ma tu mądrego rozwiązania. Nie możemy nic zrobić, bo jeśli wysłalibyśmy dodatkowe autobusy, stałyby tak samo w korku - dodaje. - Musimy czekać, aż sytuacja się tutaj nieco rozluźni. Do pasażerów, którzy mają taką możliwość apelujemy, by korzystali z komunikacji tramwajowej - kończy.
Przed godziną 9.00 na moście Lecha ma się pojawić m.in. prezydent Jacek Jaśkowiak w związku z... otwarciem obiektu.
Najpopularniejsze komentarze