Przepychanki przed komendą w Koninie: rzucano w policjantów butelkami i kamieniami. Zatrzymano 3 osoby, 3 policjantów rannych
Przed komendą około 16.00 pojawiło się kilkadziesiąt osób skandując "Mordercy!"
Jak podaje lokalny portal lm.pl, ulica Przemysłowa, przy której znajduje się komenda policji w Koninie, została wyłączona z ruchu. Wyłączono też na niej latarnie. Kilkadziesiąt osób pojawiło się przed budynkiem policji skandując "Mordercy!". To pokłosie czwartkowego zdarzenia z ulicy Wyszyńskiego, gdzie policjant postrzelił 21-latka, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Policjant miał być zmuszony do użycia broni. Przy 21-latku znaleziono nożyczki i woreczek z białym proszkiem. Pojawiły się informacje o tym, że mężczyzna miał zaatakować policjanta nożyczkami, ale prokuratura nie komentuje tych doniesień.
Z informacji Gazety Wyborczej wynika, że w stronę oddziału prewencji blokującego dostępu do komendy rzucano butelkami i kamieniami. Kopano też w policyjne tarcze. Wśród skandujących osób pojawiła się informacja, że policja użyła gazu, kogoś zabrano do szpitala. Ostatecznie policjanci zdecydowali się na oddanie strzału w powietrze. Tłum się rozbiegł, ale doszło do zatrzymań.
- W związku z atakiem kamieniami i innymi niebezpiecznymi przedmiotami na policjantów w Koninie została przeprowadzona interwencja. Zostały zatrzymane trzy osoby (1 nieletni) podejrzane o naruszenie nietykalności cielesnej policjantów i inne występki. Dwóch policjantów jest rannych - informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
To kolejny dzień, w którym przed komendą w Koninie pojawiają się ludzie wyrażający sprzeciw wobec czwartkowych zdarzeń. Pisaliśmy o tym m.in. TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze