Policjant zastrzelił 21-latka: okrzyki przed konińską komendą, funkcjonariusze w bojowym rynsztunku
W sobotę wieczorem przed konińską komendą pojawiło się kilkadziesiąt osób. To pokłosie śmiertelnego postrzelenia 21-latka przez policjanta.
W sobotę wieczorem, podobnie jak w piątkowy wieczór, na placu zabaw przy ulicy Wyszyńskiego w Koninie, gdzie rozegrały się tragiczne wydarzenia, pojawiło się kilkadziesiąt osób. Wspominano tu 21-letniego Adama, ustawiano znicze. Jak podaje portal lm.pl, do grupy dołączyli kibice Górnika Konin, którzy skandowali antypolicyjne hasła.
Część osób z placu zabaw przeniosła się pod siedzibę konińskich policjantów. Nie brakowało okrzyków kierowanych w stronę funkcjonariuszy: "Białe kaski robią laski!", "Biegać nie chciałeś, więc do chłopaka strzelałeś!", "Zawsze i wszędzie policja je***na będzie!". Wejścia na teren komendy bronili policjanci w bojowym rynsztunku. Nie reagowali na okrzyki. Ostatecznie grupa kilkudziesięciu osób rozeszła się około 21.00.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w czwartek przed południem. Policjanci patrolujący osiedle przy ulicy Wyszyńskiego w Koninie zauważyli 3 osoby, które podejrzanie się zachowywały. Postanowili je wylegitymować. Wówczas jeden z mężczyzn miał zacząć uciekać. Według relacji policji podczas pościgu nastąpiła sytuacja, podczas której policjant był zmuszony użyć broni. Przy ciele znaleziono woreczek z białym proszkiem i nożyczki.
W piątek dziennikarze Wirtualnej Polski dotarli do wstępnych ustaleń śledczych według, których rana wlotowa w ciele ofiary znajdowała się z przodu ciała, co może świadczyć o tym, że 21-letni mężczyzna mógł chcieć zaatakować policjanta nożyczkami. Prokuratura dotąd nie skomentowała tych doniesień. Pełnomocnicy rodziny 21-latka zapowiedzieli złożenie wniosku o przeniesienie sprawy z prokuratury w Koninie do prokuratury w Poznaniu.
Najpopularniejsze komentarze