Dariusz Żuraw: mówiłem chłopakom, że muszą być cierpliwi

fot. Paweł Rosolski
fot. Paweł Rosolski

Lech Poznań zapewnił sobie we wtorek awans do 1/16 finału rozgrywek o Totolotek Puchar Polski.

Drużyna Dariusza Żurawia mierzyła się w pierwszej rundzie szczebla centralnego z Chrobrym Głogów, prowadzonym przez Ivana Djurdjevicia. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0, ale pod koniec spotkania goście z Poznania zdobyli dwa gole i udowodnili swoją wyższość nad pierwszoligowcem.

- Mecze Pucharu Polski zawsze rządzą się swoimi prawami. Na pewno nie są one łatwe dla faworytów. Na odprawie mówiłem chłopakom, że muszą być cierpliwi i grać swoje. Jak się okazało tak właśnie było. Spodziewaliśmy się, że Chrobry będzie grał bardziej defensywnie i to my będziemy prowadzili grę. Zdobyliśmy w końcu tę pierwszą bramkę, potem poszła druga i były szanse na kolejne. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy i jesteśmy w kolejnej rundzie - komentował na pomeczowej konferencji trener Żuraw, cytowany przez lechpoznan.pl.

Szkoleniowiec Kolejorza posłał w bój dużą grupę młodych zawodników i nie zawiedli oni oczekiwań. Bramka na 2:0 była wspólnym dziełem dwóch wychowanków: Tymoteusza Puchacza i Mateusza Skrzypczaka.

- Ważne jest jednak też to, że w pierwszym składzie mieliśmy sześciu młodzieżowców, a pod koniec aż ośmiu. To bardzo cieszy. Nie wszystko nam jeszcze wychodzi, ale trzymamy się tego co sobie założyliśmy i mam nadzieję, że to będzie procentować w kolejnych meczach - ocenił Żuraw.

Kolejny mecz pucharowy czeka lechitów pod koniec października. Na razie nie wiadomo kto będzie ich przeciwnikiem, ponieważ wcześniej odbędzie się losowanie.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
5.60 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro