Nietypowa cieszynka piłkarzy Kolejorza. Kibice nie zmienili zdania po wygranej: "Wszystkim k***** do widzenia"
Dodano czwartek, 4.04.2019 r., godz. 11.41
Piłkarze Lecha Poznań zaskoczyli w środę nietypową celebracją zdobytej bramki.
Spotkanie z Pogonią Szczecin było dla Kolejorza bardzo ważne. Ewentualna porażka mocno skomplikowałaby kwestię awansu do grupy mistrzowskiej. Zespół poprowadził nowy-stary trener tymczasowy, Dariusz Żuraw, który nie dokonał rewolucji w składzie, choć zdecydował się na kilka istotnych zmian.
Od pierwszej minuty zagrali m.in. Tymoteusz Klupś i Kamil Jóźwiak, na których nie stawiał Adam Nawałka. Miejsce w składzie zachowali m.in,. Nikola Vujadinović czy Łukasz Trałka.
Mecz od początku toczył się w nietypowej atmosferze, głównie ze względu na kibiców z Kotła, którzy wywiesili transparenty z treścią wymierzoną w piłkarzy. Sugestia udania się na odwyk (a może zmiana na ławce trenerskiej) dobrze wpłynęła na Dako Jevticia, który zakończył mecz z dorobkiem dwóch asyst, a przed wpisaniem się na listę strzelców powstrzymały go tylko świetnie interwencje Tomasza Załuski.
Tuż przed przerwą Lech prowadził 2:0 po trafieniu Vujadinovicia. Czarnogórzec świętował gola wykonując charakterystyczny gest, który powtórzyli pozostali piłkarze. Po spotkaniu zawodnicy nie zdradzili o co chodziło, ale można domyślać się, że chcieli w ten sposób odpowiedzieć osobom, które skreśliły ich przyszłość w Kolejorzu.
O zasadności takiego gestu w obecnej sytuacji można oczywiście dyskutować (jedna wygrana nie wymazuje ostatnich wpadek), niewiele jednak zabrakło, żeby kibice mieli kolejny powód do drwin: w końcówce Pogoń zdobyła dwie bramki i miała szansę wyrównać, co w kontekście wcześniejsze prowadzenia 3:0 nie byłoby dobrą recenzją dla lechitów.
Na boisku nie było już wówczas m.in. Łukasza Trałki. Schodzącego piłkarza żegnały głośne gwizdy i niepochlebne okrzyki. Co ciekawe, dołączyli się do nich również fani Pogoni (pomocnik grał kiedyś w Szczecinie).
Mylił się ten, kto sądził, że kibice z Kotła dadzą się przekonać jednym wygranym spotkaniem. Piłkarzy pożegnał transparent "Ta wygrana nic nie zmienia, wszystkim k*****" do widzenia".
