Reklama
Reklama

Od liderów do niewypałów: jak radzą sobie letnie nabytki Lecha Poznań?

fot. Marcin Kołakowski
fot. Marcin Kołakowski

Latem w składzie Lecha Poznań zaszło wiele zmian. Postanowiliśmy podsumować dorobek rundy jesiennej w wykonaniu piłkarzy pozyskanych przez Kolejorza przed sezonem.

Niklas Barkroth (650 tys. euro): 20 spotkań, 0 bramek, 3 asysty, 700 minut
- Przyznaję, że sprowadzenie Niklasa było jednym z naszych priorytetów na to okienko transferowe i podpisanie kontraktu jest dla nas bardzo dobrą informacją - mówił po ściągnięciu Szweda prezes Karol Klimczak. Na razie jednak piłkarz rozczarowuje. Miał spore problemy z wywalczaniem sobie miejsca w składzie, zwykle pojawiał się na boisku pod koniec spotkania. Wiosną musi udowodnić, że jest warty zapłaconych za niego pieniędzy.
Chrisitan Gytkjaer (wolny transfer): 26 spotkań, 12 bramek, 1 asysta, 1592 minuty
Duńczyk był na dobrą sprawę jedynym napastnikiem Kolejorza reprezentującym poziom godny ekstraklasy. Do najlepszych strzelców w lidze jeszcze mu trochę brakuje, ale udowodnił, że jest typowym egzekutorem: piłka "szuka go" w polu karnym, a on potrafi jej w tym pomóc. W kilku meczach rozczarował, powodem była jednak przede wszystkim słaba postawa mających zagrywać do niego futbolówkę kolegów.
Deniss Rakels (wypożyczenie): 14 spotkań, 0 bramek. 2 asysty, 374 minuty
Ogromne rozczarowanie. Łotysz miał odnaleźć zgubioną formę, powrót do Lotto Ekstraklasy okazał się jednak bardzo trudy. Zimą odejdzie z klubu.
Rafał Janicki (wypożyczenie): 17 spotkań, 0 bramek, 0 asyst, 1396 minut
Solidne wzmocnienie obrony, z czasem stał się podstawowym zawodnikiem Kolejorza. Wiosną będzie miał jednak trudniejsze zadanie: do zdrowia wrócił Vujadinović, wkrótce Lecha wzmocni również Thomas Rogne.
Emir Dilaver (wolny transfer): 24 spotkania, 1 bramka, 0 asyst, 2116 minut
Miał wzmocnić prawą obronę, stał się etatowym stoperem. Silny i zdecydowany zawodnik, potrafiący odnaleźć się również pod bramką przeciwnika. Bardzo udany transfer.
Vernon De Marco (wypożyczenie): 2 spotkania, 0 bramek, 0 asyst, 154 minuty
Transferowy niewypał. Zbyt słaby, żeby stanowić realną alternatywę dla Wołodymyra Kostewicza na lewej stronie bloku defensywnego. Zimą najpewniej pożegna się z Kolejorzem.
Nikola Vujadinović (wolny transfer): 4 spotkania, 0 bramek, 1 asysta, 349 minut
Człowiek-zagadka. "Papiery" na grę ma mocne, jesienią na 3 miesiące wykluczyła go jednak kontuzja barku. Wiosną stanie do walki o pierwszy skład. Jeśli jej nie wygra to może to być jego ostatnia runda w Kolejorzu.
Mario Situm (wypożyczenie): 19 spotkań, 4 bramki, 2 asysty, 1338 minut
Człowiek trenera Bjelicy. Początek miał udany, później nieco zastopowała go kontuzja. W formie ma potencjał na bycie wyróżniającym się zawodnikiem w Lotto Ekstraklasie. Wiosną musi jednak dołożyć trochę "liczb".
Maciej Makuszewski (300 tys. euro): 23 spotkania, 5 bramek, 6 asyst, 1786 minut

Latem wykupiony na stałe z Lechii Gdańsk i ten ruch świetnie mu zrobił. Osiągnął bardzo wysoką formę, był liderem zespołu i zadebiutował w kadrze narodowej. Niestety pod koniec rundy zerwał więzadła, co oznacza dla niego koniec sezonu.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
2.7 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
18.79 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro