Dariusz Żuraw: w ofensywie graliśmy chaotycznie, a w obronie popełnialiśmy błędy
W sobotni wieczór Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Jagiellonią Białystok.
Przed przerwą na mecze reprezentacji narodowych Kolejorz był rozpędzony i kibice liczyli na wywiezienie z Podlasia trzech punktów. Niestety, ostatecznie to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa 2:1.
- Pozostaje mi pogratulować Jagiellonii zdobycia trzech punktów. To był słaby mecz w naszym wykonaniu, w ofensywie graliśmy chaotycznie, brakowało nam spokoju. Natomiast jeśli chodzi o defensywę, to popełniliśmy zbyt dużo błędów, żeby myśleć o korzystnym wyniku - ocenił po ostatnim gwizdku trener Dariusz Żuraw, cytowany przez lechpoznan.pl.
W kadrze meczowej zabrakło Jana Sykory i Djordje Crnomarkovicia (oficjalnie nie podano przyczyny ich absencji), a Thomas Rogne nabawił się kontuzji na rozgrzewce. W tej sytuacji na środku obrony musiał wystąpić Tomasz Dejewski, co nie pozostało bez wpływu na cały zespół. - Trochę problemy kadrowe, które mieliśmy w linii obrony, spowodowały, że nasza gra od tyłu nie była płynna i niestety nie ustrzegliśmy się błędów. Musimy dalej czekać na zwycięstwo w Białymstoku, a w kolejnych spotkaniach musimy zagrać lepiej niż dzisiaj, żeby osiągnąć korzystne wyniki - przyznał szkoleniowiec Kolejorza.
Już w czwartek Lech podejmie przy Bułgarskiej w meczu Ligi Europy Benfikę Lizbona.