Piłkarze Lecha Poznań trenują indywidualnie. Trzech piłkarzy trafiło na kwarantannę
W poniedziałek piłkarze Lecha Poznań wrócili z urlopów.
To jednak nie oznacza, że rozpoczęli treningi na obiektach przy Bułgarskiej. Lechici nadal pracują w domach, podobnie jak przed dwutygodniową przerwą.
- Cały czas działamy według wytycznych sztabu medycznego na czele z prof. Krzysztofem Pawlaczykiem. Piłkarze wrócili dzisiaj do treningów, ale nadal są to zajęcia indywidualne, które obecnie mają formę zajęć on-line. Ja przygotowuję ćwiczenia dla większości zespołu, a trener Andrzej Kasprzak dla zawodników powracających po urazach - tłumaczył na łamach lechpoznan.pl trener Karol Kikut.
W obecnym tygodniu zawodnicy będą trenować korzystając z zajęć online i rowerów stacjonarnych. Piłkarze pozostaną ponadto w tzw. izolacji sanitarnej i codziennie będą raportować o swoim stanie zdrowia. 4 maja wszyscy przejdą testy na obecność koronawirusa - to element planu mającego doprowadzić do wznowienia rozgrywek.
O ile pojawi się takie pozwolenie, to indywidualne treningi na boisku mogłyby rozpocząć się pod koniec tygodnia. Byłyby to treningi biegowe - według sztabu to bezpieczniejsza opcja niż np. korzystanie ze ścieżek w lesie.
Po pobycie w ojczyznach do Poznania wrócili Christian Gytkjaer, Mickey van der Hart i Bohdan Butko. Zgodnie z obecnymi zasadami muszą oni przejść 14-dniową kwarantannę. Na chwilę obecną ich sytuacja jest jednak identyczna jak pozostałych zawodników, z tą różnicą, że nie mogą opuszczać domów.