Filip Chajzer policjantem w Poznaniu: m.in. łapał piratów drogowych na Trasie Katowickiej
Blisko 20 minut trwa materiał dziennikarza Filipa Chajzera, który w ramach swojej akcji "Wchodzę w to" tym razem wcielił się w rolę policjanta... w Poznaniu.
Dziennikarz nie pracuje tylko dla ogólnopolskiej stacji telewizyjnej, ale też ma swój kanał na YouTube. W ramach akcji "Wchodzę w to" wciela się w różne zawody. Tym razem przyjechał do Poznania, by na jeden dzień zostać policjantem. - Takiego odcinka jeszcze nie było, pościgi, wybuchy, przestępcy, piraci drogowi, mnóstwo emocji i co najważniejsze dobrej zabawy! To wszystko dzięki policjantom z Poznania - pisze w opisie video Chajzer.
A w materiale wiele się dzieje. Chajzer staje się m.in. członkiem patrolu drogówki i wraz z prawdziwymi policjantami zatrzymuje kierowców przekraczających prędkość na ulicy Krzywoustego. Zatrzymał kierowcę, który jechał 105 km/h na ograniczeniu do 70 km/h. Kierowca sam zaproponował, by wypisać mu mandat w wysokości 300 złotych, bo kara się należy. - Pierwszy raz byliśmy świadkami takiego rozwoju sytuacji - komentowali rozbawieni policjanci poznańskiej drogówki. Innym kierowcom się upiekło - robili przysiady i pompki. Ale Chajzer pracował nie tylko w drogówce:
Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji przyznaje, że to wyjątkowa akcja promująca bezpieczeństwo, a Filip Chajzer sam zgłosił się do poznańskich policjantów. - Jest niezwykle lubianym i znanym dziennikarzem telewizyjnym. Współpraca z nim była dla nas wielką przyjemnością. Realizacja materiału zdjęciowego odbyła się z zachowaniem wszystkich standardów przy produkcji tego typu programów telewizyjnych - wyjaśnia.
Najpopularniejsze komentarze