Wszystkich Świętych na drogach minęło dość spokojnie. Policjanci wyeleminowali fiata, któremu "prawie odpadły koła"

1 listopada tradycyjnie oznaczał wzmożony ruch na drogach i większą liczbę policjantów pełniących służbę.

O bezpieczeństwo osób odwiedzających poznańskie cmentarze dbało kilkuset policjantów. Nie byli to tylko funkcjonariusze drogówki, ale również pionów patrolowo-interwencyjnych czy kryminalnych.

Na szczęście służby nie musiały interweniować przy poważniejszych zdarzeniach drogowych, co nie oznacza, że wszystko było idealnie. Akcja "Znicz" wciąż trwa, więc na dokładne statystyki musimy poczekać, ale już teraz wiadomo, że zdarzały się przypadki kierowców na "podwójnym gazie".

Jeden z naszych czytelników podczas powrotu do domu zauważył dziwnie zachowujące się na drodze BMW. Zawiadomił policję, a następnie jechał za wspomnianym pojazdem do momentu pojawienia się mundurowych, którzy zatrzymali nietrzeźwego kierowcę.

Z kolei pod jednym z cmentarzy funkcjonariusze drogówki wykluczyli z ruchu inną zagrażającą sobie i innym osobę. - Kierowca po narkotykach, a samochód w takim stanie, że koła prawie odpadły - podsumowano.

Akcja "Znicz" potrwa do 3 listopada. W sobotę i niedzielę wciąż możemy spodziewać się dużych korków w okolicach cmentarzy, a policjanci apelują, żeby zwracać uwagę na bieżące oznakowanie i stosować się do poleceń mundurowych. Pamiętajmy, że instrukcje wydawane przez kierującego ruchem funkcjonariusza mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi.