Kórnicka: podjechał na rowerze do kobiety i klepnął ją w tyłek. "Chciałabym ostrzec inne dziewczyny"
O zdarzeniu poinformowała nas Czytelniczka.
W poniedziałek obok Politechniki Poznańskiej na ulicy Kórnickiej w godzinach wieczornych uprawiałam jogging. Biegam ze słuchawkami, wiec niewiele słyszałam. W pewnym momencie podjechał do mnie mężczyzna w kapturze i z całej siły klepnął mnie w tyłek. Podobna sytuacje spotkała mnie również latem na placu Wolności - pisze Pamela. Chciałabym ostrzec inne dziewczyny - dodaje. Nie chciałabym w swoim mieście wieczorami bać się biegać po głównych ulicach narażona na takie zachowania - kończy.
Kobieta nie złożyła jeszcze zawiadomienia na policję, ale zamierza to w najbliższym czasie zrobić.
To nie pierwsze tego typu zdarzenie w naszym mieście. Już w maju pisaliśmy na łamach naszego portalu o mężczyźnie, który na os. Tysiąclecia miał złapać kobietę za pośladek. Policjanci zapewniali wówczas, że pojawią się w tym miejscu wzmożone patrole. O szczegółach pisaliśmy tutaj.
Najpopularniejsze komentarze