Wzmożone patrole w lasach: złodzieje okaleczają młode drzewa i sprzedają gałęzie przy cmentarzach

Dekorowanie nagrobków bliskich osób gałęziami iglaków to przy okazji Wszystkich Świętych częsty proceder. Niestety część gałęzi wykorzystywanych do dekoracji pochodzi z leśnych kradzieży.

Jak informują Lasy Państwowe, w lasach na terenie całego kraju trwa właśnie akcja "Stroisz". I nie chodzi tu o strojenie drzewek, a o nielegalne pozyskiwanie stroiszu przez złodziei. Stroisz to po prostu gałęzie iglaków, które służą np. do okrywania innych roślin na zimę. Są też wykorzystywane do przygotowywania dekoracji np. nagrobków. Leśnicy doskonale wiedzą, że okres poprzedzający dzień Wszystkich Świętych to czas, gdy zarobić próbują złodzieje.

- Straż Leśna będzie patrolować te miejsca, gdzie prawdopodobieństwo wystąpienia kradzieży jest zwiększone, czyli np. w lasach, w których rośnie dużo jodły. Całe drzewka (szczególnie w okresie świąt Bożego Narodzenia) lub ich gałęzie są kradzione na sprzedaż lub na użytek własny. Oprócz stroiszu zdarzają się także przypadki uszkodzenia poszycia leśnego, gdyż złodzieje w dużych ilościach zbierają mech - wyjaśniają Lasy Państwowe.

Akcja rozpoczęła się 23 października i potrwa do 3 listopada. W ubiegłym roku brało w niej udział ponad 1500 funkcjonariuszy. - Stwierdzono aż 30 przypadków nielegalnego pozyskania stroiszu, 79 kradzieży drewna, 11 przypadków kłusownictwa, a także znaleziono 161 wnyków. Odnotowano również kilkanaście przypadków kradzieży mienia i ponad 80 zaśmiecania lasu. W sumie, mandatami ukarano blisko 590 osób na łączną kwotę ponad 59 tys. złotych. To nie wszystko! Jeden z patroli ujął osobę poszukiwaną listem gończym, która ukrywała się w lesie. W czasie tych kilku dni znaleziono również plantację konopi oraz niewybuchy z okresu drugiej wojny.