Auta wjeżdżają pod same nagrobki. "Jak tak dalej pójdzie to na cmentarzu będą korki"
Widok auta zaparkowanego w sobotę na terenie cmentarza na Junikowie zbulwersował naszą czytelniczkę.
- Nawet pod grób za ciężko podejść. I nie byli to bynajmniej ludzie starsi albo niepełnosprawni tylko dwie kobiety z dzieckiem. Jak tak dalej pójdzie za tydzień na cmentarzu będą korki - napisała do nas w sobotę Dominika.
Zdenerwowanie nie jest w tym przypadku uzasadnione. Wjazd samochodem na teren poznańskich cmentarzy jest możliwy po uiszczeniu opłaty. Zarządcy nekropolii umożliwiają w ten sposób mieszkańcom Poznania odwiedzenie grobów bliskich osób autem, co jest szczególnie wygodne dla osób schorowanych, mających problem z poruszaniem się o własnych nogach. Tak było właśnie 26 października. Każdy chętny, po uiszczeniu opłaty, mógł w określonych godzinach dojechać w rejon wybranego nagrobka. Z takiej możliwości można było skorzystać także w poniedziałek.
W najbliższych dniach na cmentarzach na pewno nie będą się tworzyć "korki". Obowiązywać bowiem będzie zakaz wjazdu na nekropolie autami. Nie wjedziemy samochodem na cmentarze we wtorek, środę, czwartek, piątek, a także w sobotę. Pierwszą sobotą, w której auta będą mogły pojawić się na cmentarzu będzie 9 listopada. Koszt wjazdu autem osobowym na cmentarz to 20 złotych. Mniej zapłacą osoby niepełnosprawne lub po 75. roku życia.
Co prawda na cmentarzach korki nam nie grożą, ale z pewnością w najbliższych dniach przy nekropoliach trzeba się liczyć z utrudnieniami. Wprowadzone będą zmiany w organizacji ruchu, cierpliwość natomiast przyda się kierowcom szukającym miejsca do zaparkowania.
Najpopularniejsze komentarze