Wspólny kandydat opozycji na prezydenta? Polacy są w tej sprawie podzieleni
Trwają rozważania dotyczące przyszłorocznych wyborów prezydenckich.
Do tej pory żaden z potencjalnych kandydatów nie potwierdził jednoznacznie chęci startu w tym wyścigu, ale giełda nazwisk już ruszyła. Obecny prezydent, Andrzej Duda, stwierdził jedynie, że na emeryturę się nie wybiera. Trudno jednak zakładać, że PiS wystawi innego kandydata.
W kontekście Lewicy jako potencjalnego kandydata wymienia się Roberta Biedronia, PSL postawi zapewne na swojego lidera, Władysława Kosiniaka-Kamysza, a Konfederacja wybierze prawdopodobnie spośród swoich nowo wybranych posłów.
W przypadku Koalicji Obywatelskiej spekuluje się Małgorzacie Kidawie-Błońskiej i Donaldzie Tusku.
Pojawią się również pomysły wystawienia w wyborach jednego, "opozycyjnego" kandydata, choć już teraz wiadomo, że do takiej idei nie przyłączy się prawdopodobnie choćby Konfederacja.
W sondażu SW Research dla rp.pl ankietowanych zapytano o to czy opozycja powinna wystawić w wyborach prezydenckich jednego kandydata. Taki pomysł poparło 49,4 proc. badanych.
Przeciwko było 18 proc. respondentów, a 32,6 proc. nie miało zdania.
Najpopularniejsze komentarze