Polacy tylko w repesażach

Niestety, żadnej z pięciu polskich osad nie udało się bezpośrednio awansować do finału wioślarskiego Pucharu Świata, który w piątek rozpoczął się w Poznaniu. Polacy powalczą w sobotnich repesażach.

Dość nieoczekiwanie swój wyścig eliminacyjny przegrała męska czwórka podwójna. Trzykrotni mistrzowie świata w składzie Wasilewski, Kolbowicz, Jeliński i Korol stracili do zwycięskiej osady Włoch ponad sześć sekund. Polacy, są głównymi faworytami do zwycięstwa w tegorocznycm Pucharze Świata, o awans będą rywalizować w sobotnich repesażach.

W jedynce kobiet startowały dwie Polki - Julia Michalska i Agata Gramatyka. Michalska zajęła drugą lokatę w swoim wyścigu kwalifikacyjnym, a Gramatyka przypłynęła jako trzecia. Obie spotkają się na torze w biegu repasażowym.

Słabo zaprezentowała się róznież męska dwójka bez sternika. Piotr Hojka i Jarosław Godek przypłynęli dopiero na piątej pozycji, tracąc do zwycięskiej osady z Nowej Zelandii ponad 15 sekund. Czwórka męska bez sternika wagi lekkiej zajęła w eliminacjach trzecią lokatę.

Ostatnia z polskich osad - męska ósemka zaprezentuje się dopiero w sobotę. Starty od godziny 10.00. Finałowe regaty Pucharu Świata potrwają do niedzieli.