Reklama
Reklama

Poznań stawia na zieleń: będą nowe drzewa i łąki ekologiczne. Na łąki kwietne nas nie stać

fot. UM
fot. UM

Miasto ma sporo planów związanych z inwestowaniem w zieleń.

Urzędnicy chwalą się, że wkrótce w pasach drogowych zostanie zasadzonych 600 drzew i ponad 1200 krzewów. - Będą to gatunki przystosowane do warunków miejskich: wiązowiec, klon, jesion, jarząb, lipa, dąb, platan, ambrowiec, robinia, jabłoń, grusza, wiśnia, kasztanowiec, czeremcha czy glediczja. Prace rozpoczną się w październiku i potrwają do grudnia - zapowiadają.

Drzewa pojawią się m.in. przy ulicach Jordana i Leszczyńskiej na Wildzie, Jugosłowiańskiej i Wieruszowskiej na Grunwaldzie, Dymka, Hetmańskiej i Warszawskiej na Nowym Mieście. Nie zabraknie też nasadzeń na Jeżycach i Starym Mieście, choć w zwartej zabudowie nie jest to wcale proste i tanie. Posadzenie jednego drzewa kosztuje od 750 do 1400 złotych.

- Musimy zmienić podejście do projektowania ulic i dać priorytet zieleni tak, by najpierw planowane były nasadzenia, a dopiero potem cała infrastruktura podziemna - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Dzięki temu będziemy mogli sadzić w centrum więcej drzew i zadbać o poprawę retencji. Jest to konieczne w obliczu zachodzących zmian klimatycznych. Tego oczekują też od nas mieszkańcy, których priorytety w ostatnim czasie zaczęły się odwracać. Chcą więcej zieleni w miejskiej przestrzeni nawet kosztem miejsc parkingowych - dodaje.

Ale nie tylko drzewami stoi Poznań. Coraz częściej mówi się o łąkach kwietnych, które pojawiają się w kolejnych miastach. Taka łąka znajduje się m.in. na terenie parku Rataje. Okazuje się, że utworzenie takiej łąki jest problematyczne i kosztowne. - Koszt jej założenia to 250 tys. zł za hektar. Wydatek ten powinien zwrócić się po trzech latach, jednak po tym czasie zaczyna się intensywny proces degradacji. Łąkę spontanicznie zaczynają porastać najbardziej wytrzymałe i ekspansywne gatunki, które wypierają inną roślinność. Oznacza to, że w kolejnych latach widok takiego terenu jest zbliżony do tego, co mamy na dzisiejszych terenach niekoszonych - zaznaczają urzędnicy.

Zdecydowanie tańszym odpowiednikiem łąki kwietnej jest łąka ekologiczna. Właśnie takie mają się pojawiać w Poznaniu. To tereny zielone, które są koszone raz lub dwa razy w roku. Takie łąki zobaczyć można m.in. przy Wartostradzie. Pojawiają się na nich tabliczki z informacjami o tym, jakie rośliny tu rosną. Łąki ekologiczne muszą znajdować się daleko od ulic - wysokie trawy i chwasty mogą bowiem wpływać na bezpieczeństwo ograniczając widoczność kierowców.

W mieście trwają prace na terenie parków. Wkrótce mieszkańcy będą mogli korzystać z nowych parków - przy ulicach Browarnej i Głuszyna. Dodatkowo kończy się renowacja Lasku Dębieckiego i parku Drwęskich. Na Cytadeli ma zostać utworzony ogród miododajny z 14 000 tysiącami roślin, kaskadami wodnymi i polaną z hamakami. Prace mają ruszyć w przyszłym roku.

Swoje inwestycje prowadzi też Zakład Lasów Poznańskich. Do końca roku leśnicy mają w planach odnowienie i zalesienie ponad 7 hektarów terenu. - Każdego roku w lasach administrowanych przez ZLP odnawiane będzie od 5 do 15 ha powierzchni. Do tego należy doliczyć jeszcze od około 5 do 10 ha dosadzeń luk w lesie, co przekłada się rocznie na łączną sumę 50 - 200 tys. sadzonych drzew.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Znowu zimna noc przed nami!
19℃
6℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
21.20 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro