W Polsce zmniejsza się liczba kandydatów do seminariów. A w Poznaniu? Pierwszy rok ze wzrostem powołań!

Od kilku lat polskie media donoszą o "kryzysie powołań". Jak jest w rzeczywistości?
W 2018 roku formację kapłańską w całej Polsce rozpoczęło nieco ponad 600 kleryków. Jeszcze cztery lata temu było ich o stu więcej. Tendencja utrzymuje się na całym świecie: choć liczba katolików wzrosła w 2019 roku do 1,3 miliarda, to od pięciu lat zauważa się spadek liczby księży, w dodatku są oni coraz starsi.
To jednak nie oznacza, że seminaria świecą pustkami, a Kościół będzie czekać w krótkiej perspektywie problem z obsadą stanowisk. Zdarzają się jednak miejsca szczególnie dotknięte kryzysem powołań: w Olsztynie zgłosił się w tym roku zaledwie jeden kandydat na księdza.
Nauka trwa sześć lat. Po piątym roku alumn przyjmuje święcenia pierwszego stopnia, a po szóstym właściwe święcenia kapłańskie.
- Na rok propedeutyczny w naszym seminarium zgłosiło się 16 kandydatów. 1 września rozpoczęli wstępną formację do kapłaństwa. Cieszymy się z tej liczby, gdyż jest to o jedną osobę więcej niż w ubiegłym roku akademickim - przekazał nam ks. Krzysztof Grześkowiak z Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu.
Generalnie jednak w poznańskim seminarium zauważa się podobną tendencję jak w innych częściach kraju. - Trzeba przyznać, że kleryków jest mniej niż na przykład w latach 2000, 2010, kiedy to drogę ku kapłaństwu rozpoczynało ok. 25 osób - wyjaśnił ks. Grześkowiak.
Najpopularniejsze komentarze