Youtuber Gural nie odpowie za swoje zachowanie. "Nie udało się ustalić tożsamości pokrzywdzonych"
O mężczyźnie zrobiło się głośno, po tym jak prowadząc czaty na żywo między innymi miał namawiać dzieci na seks czy obnażanie się. Dziś policjanci poinformowali, że został on zatrzymany.
Youtuber, który cieszył się sporą popularnością wśród dzieci i młodzieży w swoich czatach na żywo używając bardzo wulgarnych sformowań odnosił się do nieletnich między innymi namawiając do obnażania się i seksu osoby nieletnie. O poczytaniach "Gurala" poinformowana została policja oraz Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich.
Pod koniec marca 2018 roku rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował, że mężczyzna został zatrzymany. Poznańscy policjanci zatrzymali "Gurala" - kontrowersyjnego youtubera. Będzie miał przedstawione różne zarzuty min. namawiania nieletnich dziewczynek do rozbierania się przed kamerą internetową. Odpowie za to przed sądem - informował wówczas rzecznik policji.
Dziś do sprawy wraca "Głos Wielkopolski". Jak ustalili dziennikarze gazety mężczyzna nie odpowie za swoje zachowanie. Dwa zarzuty dotyczyły nakłaniania do prezentowania treści pornograficznych. Przyjęliśmy, że pokrzywdzonymi są osoby nieletnie. Niestety nie udało nam się ustalić ich tożsamości, dlatego nie mogliśmy tego potwierdzić - informuje w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" prokurator Michał Smętkowski, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej. Chociaż zwykle jesteśmy w stanie dotrzeć do danej osobie dzięki IP, w tym przypadku była to rozmowa na anonimowym komunikatorze i nie udało się ustalić tożsamości pokrzywdzonych. Dlatego nie mogliśmy wnieść aktu oskarżenia - tłumaczy.
Prokurator dodał też, że również z tych samych powodów umorzono zarzut dotyczący nieważenia osoby małoletniej oraz publicznego nawoływania do nienawiści. Chodziło o ewentualne znieważenie innego youtubera z Indii. Jednak sam Grzegorz G. w swoich wyjaśnieniach twierdził, że nie chodziło o kwestie narodowościowe tylko wpisy tamtego mężczyzny. Miała to być "kłótnia" między youtuberami - wyjaśnia w rozmowie z dziennikarzami gazety prokurator Smętkowski.
Gural na jednym z nagrań zamieszczonych na YouTube grozi przemocą podczas Poznań Game Arena.
Najpopularniejsze komentarze