Anonimowy darczyńca sfinansuje budowę drugiego "Domu Chłopaków" w Broniszewicach!
Dla sióstr z Broniszewic to niesamowita wiadomość.
Od roku podopieczni sióstr z Broniszewic, niepełnosprawni chłopcy, mieszkają w zupełnie nowym domu. Powstał w sąsiedztwie zabytkowego pałacu, który od lat wymaga remontu, a w którym dotychczas mieszkały potrzebujące opieki dzieci. Siostry zasłynęły tym, że postanowiły uczcić Dzień pingwina... udając pingwiny właśnie. W ten sposób zbierały pieniądze na budowę domu. Odzew był tak wielki, że szybko udało się znaleźć darczyńców, dzięki którym wybudowano i wyposażono zupełnie nowy obiekt.
W poniedziałek pojawiła się kolejna wspaniała wiadomość dla niezwykłych sióstr. - Od piątku ten kawałek ziemi jest nasz! A PO CO?! Zaczynamy budowę nowego DOMU DLA 12 NOWYCH CHŁOPCÓW - poinformowały siostry na Facebooku. Okazuje się, że od momentu wybudowania nowego domu, do sióstr nieprzerwanie dzwonią ludzie z pytaniem o możliwość przyjęcia dzieci. - Niestety za każdym razem musiałyśmy odmawiać, bo nie było i nie ma nowych miejsc. CO ROBIĆ, BOŻE? PRZYDAŁBY SIĘ NOWY DOM! Tak rozmawiałyśmy z naszym SZEFEM Z GÓRY! Aż tu nagle pojawił się człowiek, który ma pragnienie sfinansowania całej budowy TEGO DOMU! I pragnie zostać anonimowy - zdradzają.
Anonimowy darczyńca pokryje wszystkie koszty - od zakupienia ziemi, przez budowę domu, po jego wyposażenie, a nawet urządzenie ogrodu przy nim. - Opowiedziałyśmy Panu Dobroczyńcy o innych znajomych siostrach budujących i innych miejscach, które są w pilniejszej potrzebie, bo np. rozpoczęło się budowanie i brakuje im środków. Ale padła odpowiedź: Nie finansuję niczego, co się dopiero rozpoczyna... Obserwowałem, jak powstawał Dom Chłopaków. I odezwałem się do sióstr dopiero, kiedy zobaczyłem, że jego budowa została pomyślnie sfinalizowana... SZEF WYSŁUCHUJE NAJCICHSZE I NAJŚMIELSZE PROŚBY!!! DLA BOGA NIE MA RZECZY NIEMOŻLIWYCH!!! ZWŁASZCZA, JEŚLI CHODZI O WYKLUCZONYCH - kończą.