Łabędź uderzył w most, wpadł do wody i zaczął się topić. Na pomoc ruszyli policjanci
Ptak miał złamane skrzydło.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę w Łężynie. Policjanci, którzy patrolowali jezioro usłyszeli od jednego z wędkarzy, że młody łabędź chciał przelecieć pod mostem, ale uderzył w jego konstrukcję. Według mężczyzny uderzenie było tak silne, że ptak złamał skrzydło, wpadł do wody i zaczął się topić.
Kiedy policjanci popłynęli we wskazane miejsce, zauważyli miotającego się w wodzie łabędzia. Wyraźnie nie mógł normalnie płynąć i przewracał się to na plecy, to na brzuch. Jego skrzydło faktycznie było uszkodzone. Mundurowi ostrożnie podpłynęli do rannego ptaka i wyciągnęli go z wody do motorówki - relacjonuje podkom. Marcin Jankowski, oficer prasowy policji w Koninie.
Skontaktowali się z pracownicą Urzędu Miasta i Gminy w Ślesinie, która zajmuje się takimi sytuacjami. We wskazane miejsce przyjechał mąż kobiety i odebrał łabędzia, który następnie trafił pod opiekę do Kazimierza Biskupiego, gdzie mieszka mężczyzna, opiekujący się takimi zwierzętami - dodaje.
Gdy ptak dojdzie do pełni sił i zostanie wypuszczony na wolność.