Nie żyje Andrzej Białas. Od lat zmagał się z nowotworem
Zmarł Andrzej Białas. Taką informację podał na swoim Facebooku prezydent Jacek Jaśkowiak.
Znany społecznik w przeszłości pełnił funkcję m.in. szefa gabinetu prezydenta. Prywatnie był synem Edmunda Białasa, legendy Lecha Poznań. Ze złośliwym nowotworem prostaty zmagał się od ponad dekady, a o jego chorobie poznaniacy dowiedzieli się przypadkiem podczas 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca.
Wówczas Białas, działając jako szef gabinetu Jaśkowiaka, oczekiwał od wojewody wielkopolskiego deklaracji na piśmie, że wojsko nie odczyta podczas uroczystości tzw. "apelu smoleńskiego". Wojewoda powiedział do Białasa "niech pan się dobrze zastanowi, bo co będzie jak za dwa lata nie będzie pan dyrektorem". Wyraźnie zdenerwowany Białas odpowiedział wojewodzie "panie, ja akurat już umieram, więc mi to powiewa, nie musi mi pan grozić". Andrzej Białas nie wiedział wówczas, że jest nagrywany, a nagranie trafi do sieci.
W ubiegłym roku zbierano pieniądze na leczenie społecznika, ale leczenie to nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Był aktywny do ostatnich dni. Poznaniacy mogli go zobaczyć niespełna 2 tygodnie temu podczas spektaklu Krystyny Jandy na dziedzińcu Urzędu Miasta na który jako widz przyjechał na wózku inwalidzkim.
Andrzej Białas miał 63 lata. Data i miejsce pogrzebu nie są jeszcze znane.
Najpopularniejsze komentarze