Poznańska restauracja ma dylemat: "do restauracji, z dziećmi czy bez?"
Wpis na profilu na Facebooku poznańskiej restauracji dotyczących wizyt dzieci wywołał lawinę komentarzy.
Właściciele restauracji jak podkreślają "bez emocji" zamieścili "bardzo przemyślany" wpis na profilu na Facebooku swojej restauracji. Pod wpisem znalazły się też zdjęcia dokumentujące stan lokalu po tym jak odwiedzają go dzieci.
Ostatnio trwa debata na temat: "do restauracji, z dziećmi czy bez?’’ No właśnie, długo trwała u nas rozmowa na ten temat, zdania są podzielone, sami mamy dzieci, mamy znajomych co przychodzą do nas rodzinami. Mamy tez sporo stałych gości i przyjaciół którzy swój wolny wyczekany czas spędzają w Parmie, relaksując się, ładują baterie na ciężkie dni w pracy - piszą profilu na Facebooku właściciele.
Dzieci .Tak dzieci to tylko dzieci ale nie przychodzą tu samowolnie, przychodzą dzięki swoim rodziców lub opiekunom którzy są odpowiedzialni za nich - dodają. Drodzy Państwo, post pisany bez emocji, bardzo przemyślany. Zapraszamy dzieci do naszego lokalu ale w granicach wiekowych +6. Możecie się na nas obrazić, możecie nas hejtować, trudno. Nie pozwalamy na takie zachowania - tak, nie wszystkie dzieci są takie same, ale nie będziemy robić selekcji - kończą.
Wpis został zamieszczony w sobotę po południu. Pod nim pojawiła się lawina komentarzy zarówno zwolenników jak i przeciwników takiego rozwiązania. A jakie w tej kwestii jest zdanie naszych Czytelników?
Najpopularniejsze komentarze