Napadł na bank, wcześniej zdemolował monopolowy i znęcał się nad matką. Grozi mu 15 lat więzienia
Sporą listę przewinień ma na swoim koncie mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego.
W poniedziałek informowaliśmy o obławie, którą wszczęto w związku z napadem na bank w tym mieście na południu Wielkopolski.
- Podejrzany około godziny 15:30 w jednej z placówek bankowych w Ostrowie Wielkopolskim usiłował dokonać kradzieży pieniędzy w ten sposób, że po wejściu na teren placówki bankowej i krzycząc "to jest napad!" kierował w stronę trojga pracowników banku przedmiot przypominający broń - relacjonował prok. Maciej Meler, rzecznik ostrowskiej prokuratury.
Mężczyźnie odmówiono wydania pieniędzy, po czym rzucił się do ucieczki. Został ujęty tego samego dnia.
Szybko okazało się, że 40-latek już wcześniej wchodził w zatargi z prawem. - Mężczyźnie zarzucono, że w dniu 17 sierpnia 2019 r. na terenie jednego z ośrodków sportowych usiłował dokonać kradzieży metalowej kasetki z pieniędzmi w kwocie 1.400,00 złotych, zamierzonego celu nie osiągając z uwagi na wyrwanie jej przez pracownika tego ośrodka - wyjaśnił prok. Meler.
Ponadto zatrzymany odpowie za zdemolowanie sklepu monopolowego, gdzie dokonał zniszczenia poprzez umyślne zrzucenie z regałów butelek z whisky i szampanem o łącznej wartości 578,00 złotych. Zarzucono mu również psychiczne znęcanie się nad matką i posiadanie substancji psychotropowej w postaci amfetaminy.
Mężczyźnie grozi od 3 do 15 lat więzienia. Decyzją sądu został już aresztowany na 3 miesiące.