W stronę EURO
Kibice jadący na Euro powinni czuć się bezpiecznie, bo organizatorzy oferują pomoc. Jako obywatel UE masz bardzo mocne prawa konsumenckie. Poznaj je i korzystaj z nich.
Przez trzy tygodnie Mistrzostw Europy organizatorzy spodziewają się prawie 5 milionów kibiców. Na drogach w Austrii i Szwajcarii na pewno zrobi się ciasno, a wtedy może zdarzyć się stłuczka. Na szczęście nie zostaniemy z tym sami.
Pomoc obiecuje zarówno UEFA, jak i Komisja Nadzoru Finansowego, która będzie pilnować, aby nikt z poszkodowanych nie miał problemów z uzyskaniem odszkodowania za leczenie czy szkody.
Jeśli do wypadku doszło nie z naszej winy, a samochód jest na chodzie. Możemy spisać tylko dane sprawcy i jechać dalej. Po powrocie do Polski należy udać się do Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK) i tam na podstawie informacji o winnym otrzymamy informację, kto reprezentuje firmę ubezpieczeniową sprawcy w Polsce. W ciągu trzech miesięcy musimy otrzymać odpowiedź. Jeśli nie nadajdzie, trzeba zgłosić się ze swoim roszczeniem bezpośrednio do PBUK. Biuro oceni zasadność i po upływie 60 dni wypłaci odszkodowanie.
Jeśli stan auta nie pozwala na kontynuowanie jazdy, to przyda nam się ubezpieczenie AC. Ważne jest by zawierało "assistance". W jego zakres wchodzi pomoc techniczna, podstawienie auta zastępczego, udzielenie pomocy medycznej, a także transport chorego do kraju.
UE i UEFA uruchomiły infolinię dla kibiców wyjeżdzających na EURO. Działa od 1 czerwca. Osługiwana będzie we wszystkich językach UE. Tel. 0800 - 6 7 8 9 10 11
Nie wszyscy jednak na Euro pojadą samochodem. Specjalną ofertę dla kibiców przygotowały PKP Intercity. W dniach meczów polskiej reprezentacji do Klagenfurtu i Wiednia pojadą pociągi specjalne. W sprzedaży są już dostępne bilety promocyjne z oferty specjalnej "Euro 2008". Bilet w jedną stronę kosztuje 39 euro. Dla porównania normalny bilet za połączenie Warszawa-Wiedeń jest w cenie 230 złotych.