Reklama
Reklama

Mecz Lech - Śląsk: służby przez godzinę nie chciały wpuścić 3 mieszkańców na ich ulicę w rejonie stadionu?

fot. Stowarzyszenie Mieszkańców Abisynia FB
fot. Stowarzyszenie Mieszkańców Abisynia FB

Incydent opisuje na Facebooku Stowarzyszenie Mieszkańców Abisynia.

- Podczas ostatniego, piątkowego meczu Lech - Śląsk służby trochę przesadziły. Troje naszych sąsiadów nie mogło dostać się na osiedle (chodzi o dostanie się samochodem - przyp.red.). Dlaczego? Bo nie. Funkcjonariusze pilnujący blokad nie chcieli ich wpuścić. Mimo, że te osoby wylegitymowały się i udowodniły, że mieszkają na os. Kasztelanów - pisze stowarzyszenie. - Kiedyś dochodziło już do podobnych sytuacji, ale wtedy wystarczał właśnie dokument z meldunkiem i mundurowi odsuwali bariery. W piątkowy wieczór nasi sąsiedzi krążyli blisko godzinę, aż wreszcie jeden ze strażników miejskich wykonał telefon "do centrali" i przepuścił mieszkańców. Takich sytuacji pewnie było więcej. Dzisiaj wyślemy prośbę do komendanta policji i straży miejskiej, żeby mundurowi dostali jasne wytyczne jak traktować mieszkańców. Szanujemy ich służbę, ale mecz albo koncert na stadionie miejskim nie może ograniczać dojazdu do własnej posesji - dodaje.

Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji przyznaje, że w piątek ulica Bułgarska była przez godzinę zamknięta, bo od strony CH King Cross Marcelin jezdnią szła ogromna grupa kibiców Kolejorza. - Gdy na ulicy znajdują się ludzie, to oczywiste jest, że samochody nie mogą się nią poruszać - mówi.

Przemysław Piwecki ze straży miejskiej przyznaje natomiast, że jeśli chodzi o blokadę przejazdu na ulicy Grunwaldzkiej, na wysokości Konfederackiej, odnotowano dwa zdarzenia. - Mieliśmy w piątek 1 przypadek, w którym strażniczka przepuściła samochód w kierunku ul. Bułgarskiej dopiero po konsultacji z koordynatorem zabezpieczenia, ze strony SMMP - tłumaczy. - Nic nie wiemy, ażeby konsultacja trwała godzinę! Prędzej kilka lub kilkanaście minut. Po co konsultacja? Młody pracownik wolał skonsultować się z koordynatorem, gdyż nie miał pewności, a wpuszczenie samochodu niewłaściwego spowoduje jego blokadę na długi czas - zaznacza.

Drugi przypadek to niewpuszczenie auta za blokadę. - Blokada jest w miejscu tzw. nawrotki dla wszystkich kierowców, którzy chcą jechać dalej, za ul. Bułgarską. Ponieważ wjazd z ul Grunwaldzkiej w Bułgarską jest całkowicie zamknięty, samochód jadący dalej zostanie zablokowany. Oczywiście, że mieszkaniec odcinka ul. Grunwaldzkiej, od Konfederackiej do Bułgarskiej, jest puszczany, bo jest to jedyna droga do miejsca zamieszkania. Pozostali mieszkańcy osiedla (tzw. Abisynia) jadą nawrotką i wjeżdżają innymi ulicami do swoich domów - podkreśla.

Stowarzyszenie, zgodnie z zapowiedzią, wystosowało pismo w tej sprawie do komendanta policji w Poznaniu.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
0℃
Poziom opadów:
3.3 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
4.22 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro