Nastolatkowie włamali się do przyczepy z lodami i ukradli pieniądze
19-latkowie usłyszeli już zarzuty. Mogą trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Policjanci z Konina zatrzymali dwóch mężczyzn w związku z kradzieżami. Do pierwszego włamania doszło w nocy z 18 na 19 lipca na ul. Poznańskiej. Dwaj 19-latkowie włamali się tam do przyczepy, z której sprzedawane były lody i ukradli stamtąd 120 zł. Jednak ani wrażeń, ani łupu nie było dość, więc postanowili swój wyczyn powtórzyć, licząc pewnie na większy zysk - relacjonuje podkom. Marcin Jankowski, oficer prasowy policji w Koninie.
Wczesnym rankiem 30 lipca pojawili się na ul. Makowej i tam także próbowali włamać się do podobnej przyczepy, jednak im się nie udało. Żeby nie odchodzić z pustymi rękami albo próbując zatrzeć za sobą ślady mężczyźni ukradli kamerę monitoringu, która była przy przyczepie. Jej wartość właściciel oszacował na 1000 zł, a sprawcy nie do końca wiedzą co z nią właściwie zrobili - dodaje podkom. Jankowski.
19-latkowie usłyszeli już zarzuty i przyznali się do winy. Grozi im do 10 lat więzienia.