NSA uznał wybudowany przez Wechtę blok za nielegalny. Co z mieszkańcami?
Bezprecedensową decyzję wydał Naczelny Sąd Administracyjny.
Sprawę opisuje poznańska "Gazeta Wyborcza". Chodzi o jeden z bloków wybudowanych przez dewelopera Wechta na osiedlu "Pod Platanami" na Wildzie, ukończony w grudniu 2015 roku.
Nabywcy mieszkań przez pół roku nie mogli się do niego wprowadzić, ponieważ deweloper nie zapewnił odpowiedniej liczby miejsc parkingowych: zamiast ponad 1000 było ich 700. We wniosku o pozwolenie na budowę wskazano działkę przy ul. Saperskiej, ale później jej właściciel zerwał umowę dzierżawy.
Powiatowy Inspektor nadzoru Budowlanego nie wydał zgody na użytkowanie, ale Wechta znalazł działkę na parking przy ul. Rolnej, więc inspektor wojewódzki uchylił decyzję PINB. Kilka dni później szef WINB stracił pracę.
Rację WINB przyznał później Wojewódzki Sąd Administracyjny, ale sprawa trafiła ostateczne do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W tej ostatniej, najwyższej instancji uznano, że zmiana lokalizacji parkingu wymagała nowego pozwolenia na budowę, bez którego z kolei nie można było wydać zgody na użytkowanie.
Deweloper nie udzielił na razie odpowiedzi na pytania "Gazety Wyborczej". Teraz firma musi znaleźć sposób na legalizację budynku. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, Paweł Łukaszewski, podkreślił, że nie sądzi, żeby mieszkańcy byli zmuszeni do wyprowadzki z mieszkań, ale nie pamięta podobnej decyzji sądu.
Najpopularniejsze komentarze