Strażak ochotnik zatrzymał na ulicy rozpędzony wózek z dzieckiem
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w miejscowości Mochy na terenie powiatu wolsztyńskiego.
Nagranie z tego wydarzenia upubliczniła OSP Mochy na Facebooku z wymownym tytułem "Nie każdy bohater nosi pelerynę". Na filmie widać mężczyznę, który zaczyna biec w stronę ulicy, na której za moment pojawia się rozpędzony wózek z dzieckiem w środku. Mężczyźnie udaje się zatrzymać wózek. Dziecku nic się nie stało, choć cała sytuacja wyglądała bardzo groźnie.
Strażak ochotnik Marcin przyznaje w rozmowie z Telewizją WTK, że po prostu stał przy budynku OSP Mochy i zauważył całą sytuację. Odruchowo ruszył na ulicę, by zatrzymać wózek. A jak wózek zaczął pędzić trasą? Z bardzo prozaicznego powodu. Okazało się, że dziecku wypadła z rączki butelka. Spadła na ziemię. Dziadek, który był z nim na spacerze, nachylił się, by ją podnieść. W tym momencie wózek zaczął się toczyć po pochylonej jezdni i nabierał prędkości. Zatrzymał go mężczyzna uwieczniony na nagraniu.
Najpopularniejsze komentarze