Reklama
Reklama

Mężczyzna przez kilka godzin siedział w nagrzanym aucie: nie miał siły, by z niego wyjść

fot. Google Street View
fot. Google Street View

Do zdarzenia doszło w trakcie upałów na osiedlu Tysiąclecia w Poznaniu.

Jak relacjonuje Przemysław Piwecki ze straży miejskiej, widok dorosłej osoby siedzącej w samochodzie zaparkowanym na parkingu nikogo dziś nie dziwi. W tym jednak przypadku czujność przypadkowego przechodnia okazała się na wagę być może ludzkiego życia.

- Osoba zgłaszająca przechodząc rano obok zaparkowanego samochodu zauważyła mężczyznę siedzącego na tylnej kanapie - wyjaśnia. - Początkowo nie było w tym nic dziwnego. Ale po kilku godzinach ten sam człowiek zobaczył prawdopodobnie z okna budynku, że mężczyzna wciąż siedzi w nagrzanym samochodzie. Zadzwonił więc do nas - dodaje.

Funkcjonariusze przyjechali we wskazane miejsce, na parking na terenie osiedla Tysiąclecia. Okazało się, że schorowany mężczyzna nie miał siły, by wstać. Strażnicy pomogli mu przejść w cień i wezwali karetkę. Ostatecznie mężczyzna z silnym odwodnieniem został przetransportowany do szpitala.

- Wiele mówi się o tym, by nie zostawiać dzieci czy zwierząt w nagrzanych pojazdach. Tymczasem okazuje się, że czasem pozornie zwykła sytuacja ma drugie dno. W tym przypadku dorosła osoba, która wydawałoby się, że może bez problemu opuścić samochód i udać się w wybranym kierunku, nie mogła tego zrobić. Słowa uznania należą się więc człowiekowi, który nie został obojętny i postanowił powiadomić służby - kończy Piwecki.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
5.3 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
24.18 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro