"Rozgardiasz" na dworcu w Poznaniu: pociąg jest w rozkładzie, ale biletu w kasie nie kupisz
Pasażerowie chcący w czwartek rano kupić bilet na pociąg Kolei Wielkopolskich do Gołańczy, usłyszeli w kasie, że "pociąg nie pojedzie".
Po godzinie 9.00 napisał do nas w tej sprawie czytelnik. - O 9:35 ma jechać pociąg Kolei Wielkopolskich do Gołańczy, wyświetla się na tablicy odjazdów, jest na plakatach, i w zapowiedziach, konduktorzy już na peronie, a biletów kupić się nie da. Kasjerzy twierdzą, że pociąg nie pojedzie - tłumaczy Jan. - Z kasy odesłano mnie do informacji, tam powiedziano mi, że pojedzie, a bilet można w takiej sytuacji kupić u konduktora, za dopłatą. To jest po prostu niepojęte. Oby konduktorzy byli bardziej przychylni podróżnym - dodaje.
Ostatecznie o 9.35 pociąg... wyruszył w Poznania w drogę do Gołańczy. - Pociąg ruszył zgodnie z rozkładem, bilet udało się kupić u zdziwionego nieco zaistniałą sytuacją konduktora. Bez dopłaty - relacjonuje czytelnik.