Problemy na miejskim kąpielisku: "właściciel zamknął bramę i nie wpuszcza nikogo na plażę"
Chodzi o plażę Krzyżowniki - Kaskada.
O sprawie w weekend poinformowali nas czytelnicy. - Właściciel zamknął bramę i twierdzi, że teren jest jego własnością i nie wpuszcza nikogo na plażę. A jak ktoś mimo wszystko wszedł, to straszy wezwaniem ochrony. Jest to kąpielisko miejskie, więc czy on ma do tego prawo? Dodam, że to nie pierwsza tego typu sytuacja. Brama jest praktycznie cały czas zamknięta - napisała czytelniczka.
- Brama prowadząca do kąpieliska miejskiego Krzyżowniki - Kaskada od kilku tygodni jest zamykana przez właściciela hotelu Kaskada - pisze Piotr. Sezon kąpielowy na miejskich kąpieliskach zaczął się w sobotę, a mimo to w niedzielę brama była zamknięta. - Osoby, które mimo wszystko weszły na plażę, były z niej wypraszane. Ja odmówiłem opuszczenia kąpieliska, właściciel w bardzo nieprzyjemny sposób zagroził, że wezwie ochronę. Ochrona przyjechała i zostałem wyprowadzony - relacjonuje.
Z terenu zdemontowano tablicę informującą o tym, że kąpielisko jest miejskie. - Sprawę zgłosiłem policji i po kilku godzinach pojawił się partol. Właściciel hotelu tłumaczył, że nie ma jeszcze podpisanej umowy z miastem Poznań, a na stronie POSiR jest błąd - dodaje. Miał również zapowiedzieć, że plaża będzie zamknięta przez co najmniej najbliższe 2 tygodnie. - W oczekiwaniu na patrol policji byłem świadkiem, jak kilkadziesiąt samochodów i rowerzystów, rodzin z dziećmi, przyjechało na plażę i odjechało, ponieważ brama była zamknięta - kończy Piotr.
Filip Borowiak, rzecznik Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji zapowiada interwencję w tej sprawie. - Kąpielisko Kaskada jest kąpieliskiem miejskim. POSiR skierowały przed sezonem prośbę do współwłaściciela terenu, przez który prowadzi dojście do kąpieliska, o zapewnienie dostępu do będącej własnością miasta plaży. Podejmiemy dalsze interwencje w tej sprawie - mówi.
Najpopularniejsze komentarze