Trwa kampania: plakaty wyborcze pojawiają się w niedozwolonych miejscach
Dodano piątek, 17.05.2019 r., godz. 20.38
Podczas kampanii wyborczej tradycyjnie pojawiają się problemy z prawidłowym rozwieszaniem plakatów poszczególnych kandydatów.
Na terenie całego miasta można znaleźć miejsca dedykowane do umieszczania materiałów wyborczych. Politycy mogą to robić również np. na prywatnych nośnikach, o ile uzyskają zgodę właścicieli. Niestety, nie wszyscy stosują się do przyjętych zasad.
Tak jest choćby w przypadku Marka Jurka, startującego z listy Kukiz"15. Jego plakaty można znaleźć m.in. na infrastrukturze przystanków, choć ich zarządca nie wyraził na to zgody.
- Elementy infrastruktury, wygrodzenia przystanków - tutaj zgody zarządcy, czyli ZTM, czy też ogólnie miasta nie było, więc jest to działanie nielegalne - tłumaczył przed kamerą WTK Piotr Libicki, plastyk miejski.
Plakaty pojawiają się również na infrastrukturze należącej do ZDM, który wysłał już zawiadomienia do dwóch komitetów, że materiały muszą być usunięte. Drogowcy podkreślają, że część plakatów może po prostu stwarzać zagrożenie. W takim przypadku zawiadamiana będzie straż miejska lub policja.
Plakaty usuwa już także ZTM.
Krzysztofowi Czubowi z WTK nie udało się skontaktować ze sztabem Marka Jurka. Głos zabrał za to szef poznańskich struktur Kukiz"15. - Padliśmy trochę ofiarami pewnego rodzaju sukcesu Marka Jurka. Osoby, które wspierają jego kandydaturę często pochodzą spoza Kukiz"15 i nie jesteśmy w stanie zweryfikować wszystkich miejsc, w których wieszane są materiały - powiedział Bartosz Garczyński, który zadeklarował, że po otrzymaniu zgłoszeń materiały zostaną usunięte.
Najpopularniejsze komentarze