Poznaniak szantażował sieć handlową. Groził, że zatruje sprzedawane w niej jedzenie
Dodano poniedziałek, 29.04.2019 r., godz. 09.34
Poznańscy policjanci wytropili 66-letniego poznaniaka.
W maju ubiegłego roku władze jednej z największych działających w Polsce sieci handlowych otrzymały list z żądaniem okupu. Szantażysta domagał się prawie 100 tysięcy złotych, w przeciwnym razie miał zatruć oferowaną przez firmę żywność.
- W sprawę zostali zaangażowani doświadczeni policjanci z KWP w Poznaniu. Rozpoczęli oni drobiazgowe śledztwo. Analizowali między innymi wszystkie dostępne informacje, ślady oraz tropy. Na pewnym etapie śledztwa doszli do wniosku, że osobą zamieszaną w szantaż może być mężczyzna osadzony w areszcie śledczym za napad z bronią na bank. Kiedy przeszukali jego mieszkanie znaleźli kopię listu z żądaniem okupu - przekazał mł. insp. Andrzej Borowiak z komendy wojewódzkiej.
66-latek został zatrzymany pod koniec ubiegłego roku w związku z napadami na bank i apteki, których dopuszczał się m.in. na Grunwaldzie i do tej pory przebywał w areszcie śledczym. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania wymuszenia okupu. Grozi mu 10 lat więzienia.