Nauczyciele strajkują, a minister edukacji... otrzymała zakaz wypowiadania się
Dodano poniedziałek, 8.04.2019 r., godz. 19.59
Słabnie polityczna pozycja Anny Zalewskiej.
W poniedziałek rozpoczął się protest nauczycieli. Teoretycznie problem powinna rozwiązać minister edukacji narodowej, ale palmę pierwszeństwa w negocjacjach przejęła wicepremier Beata Szydło.
Kilka dni temu "Super Express" sugerował, że konflikt z nauczycielami może słono kosztować minister Zalewską. W kuluarach mówi się, że realnym jest scenariusz pozbawienia jej miejsca na liście w wyborach do Parlamentu Europejskiego. To byłby spory cios, bo przenosiny do Brukseli wiążą się m.in. ze sporą podwyżką, nawet dla członków rządu.
W poniedziałek dziennikarze RMF FM ustalili nieoficjalnie, że minister Zalewska otrzymała zakaz publicznego wypowiadania się na temat sytuacji w oświacie. Szefowa resortu edukacji ma "nie dolewać oliwy do ognia", a decyzję podjął sam premier po konsultacji ze specjalistami od wizerunku.
Anny Zalewskiej zabrakło nawet na poniedziałkowej konferencji prasowej w ministerstwie edukacji. Rząd reprezentowała wicepremier Szydło.
Najpopularniejsze komentarze