Werbowali prostytutki dla biznesmenów z całej Europy. CBŚP rozbiło grupę Judyty D.
Dodano poniedziałek, 8.04.2019 r., godz. 11.39
Centralne Biuro Śledcze Policji rozbiło grupę przestępczą, zajmującą się czerpaniem korzyści z cudzego nierządu.
Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Gorzowa Wielkopolskiego pod nadzorem Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu. W akcji zatrzymania podejrzanych brali udział policjanci z kilku województw.
Na terenie m.in. Warszawy, Nowego Sącza i Radomia zatrzymano 5 osób, w tym 4 kobiety i mężczyznę, w wieku od 23 do 35 lat. Jedna z podejrzanych została ujęta na warszawskim Okęciu, tuż po wyjściu z samolotu, którym wracała z jednego z państw Europy Zachodniej.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że z nierządu uprawianego przez kobiety, członkowie grupy czerpali zyski finansowe. Podejrzana o kierowanie tą grupą jest 30-letnia Judyta D. pseudonim Judith. Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta docierała do klientów, ustalała wysokość stawek za "usługi" oraz sposób rozliczenia. Druga z zatrzymanych kobiet Grażyna N. według śledczych była "księgową" grupy i zajmowała się rozliczeniami pomiędzy klientami oraz wypłatami pieniędzy dla kobiet. Klientami byli między innymi zagraniczni biznesmeni, którzy za "towarzystwo" młodych kobiet byli gotowi zapłacić nawet równowartość kilku tysięcy złotych - opisywała kom. Iwona Jurkiewicz z CBŚP.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że z nierządu uprawianego przez kobiety, członkowie grupy czerpali zyski finansowe. Podejrzana o kierowanie tą grupą jest 30-letnia Judyta D. pseudonim Judith. Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta docierała do klientów, ustalała wysokość stawek za "usługi" oraz sposób rozliczenia. Druga z zatrzymanych kobiet Grażyna N. według śledczych była "księgową" grupy i zajmowała się rozliczeniami pomiędzy klientami oraz wypłatami pieniędzy dla kobiet. Klientami byli między innymi zagraniczni biznesmeni, którzy za "towarzystwo" młodych kobiet byli gotowi zapłacić nawet równowartość kilku tysięcy złotych - opisywała kom. Iwona Jurkiewicz z CBŚP.
Do pracy werbowano Polki, Białorusinki i Ukrainki. W Polsce usługi były świadczone w Warszawie, Szczecinie, Sopocie, a także w okolicach Poznania i Krakowa. Poza krajem grupa działała w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Serbii czy Hiszpanii.
Zatrzymane kobiety usłyszały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a Judyta D. dodatkowo kierowania tą grupą oraz udzielania innym osobom kokainy. - Ponadto wszystkie osoby podejrzane usłyszały zarzut czerpania korzyści z cudzego nierządu, z czego uczyniły sobie stałe źródło dochodów. Podejrzanej o kierowanie grupą grozić może kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast pozostałym osobom grozi do 5 lat więzienia - wyjaśniła kom. Jurkiewicz.
Najpopularniejsze komentarze