Biegli potwierdzili opinie o nieprawidłowościach przy przebudowie Kaponiery. Trwa śledztwo prokuratorskie
Śledztwo ruszyło w 2016 r., po zawiadomieniu ze strony Najwyższej Izby Kontroli. Modernizacja ronda trwała... ponad 4 lata dłużej niż zakładano.
Dla zdobycia fachowej opinii specjalistów prowadząca śledztwo Prokuratura Regionalna w Poznaniu powołała biegłych związanych z Politechniką Gdańską. - Obaj biegli, specjalizujący się w budowie dróg i mostów, na piątkowym przesłuchaniu potwierdzili swoją wcześniejszą, pisemną opinię. Zwrócili uwagę na różne nieprawidłowości, między innymi na etapie projektowania inwestycji. Jednak nie przesądzamy, w jakim kierunku pójdzie to śledztwo, czy komukolwiek zostaną postawione zarzuty. Prokurator prowadzący najpierw przeanalizuje całość zebranych dotychczas dowodów - mówi dziennikarzowi Głosu Wielkopolskiego rzecznik poznańskiej prokuratury, Anna Marszałek.
Z ustaleń prokuratury wynika, że remont Kaponiery przeprowadzono w oparciu o błędny projekt budowlanych. Urzędnicy mieli wiedzieć o jego wadach, a mimo to zapłacili pełną sumę projektantom. To znacznie skomplikowało dalsze prace, których rozwój przynosił co rusz nowe problemy. Później urzędnicy weszli w spór z firmą projektową, w wyniku którego ta groziła, że nie przeniesie praw autorskich na miasto, co również byłoby znacznym problemem dla ewentualnych późniejszych wykonawców.
Wskazanie na nieprawidłowości nie musi oznaczać postawienia zarzutów dla byłego kierownictwa Zarządu Dróg Miejskich. Prokuratura zaznacza, że niewykluczone, że będzie musiała wykonać kolejne czynności dowodowe, by określić, w którą stronę poprowadzić śledztwo. Jego koniec planowany jest na 21 kwietnia.
Najpopularniejsze komentarze