Kolejna grupa zawodowa grozi ogólnopolskim strajkiem. Mogą zastrajkować lekarze
Walkę o poprawę sytuacji w służbie zdrowia rozpoczyna Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Na razie ma ona charakter kampanii społecznej, ale związkowcy nie wykluczają ogólnopolskiego strajku.
Działania OZZL prowadzone są pod hasłem"Nie dla poniżania pacjentów i lekarzy". Póki co ograniczyły się one do akcji billboardowej w pobliżu szpitali, na których można przeczytać -Pacjenci w kolejkach i lekarze na dyżurach umierają. Rządzący opamiętajcie się. Na stronie związku opublikowano też manifest protestujących -Kiedy ponad rok temu w czasie głośnego protestu lekarzy rezydentów, prowadzonego pod egidą Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, protestujący domagali się szybkiego i odpowiedniego wzrostu nakładów na leczenie, usłyszeli znane skądinąd słowa: "pieniędzy po prostu nie ma i nie będzie" (na ochronę zdrowia) wcześniej niż w roku 2025. Dzisiaj okazuje się, że pieniądze są, tylko leczenie Polaków nie jest priorytetem rządu. Trzeba mieć świadomość, że niedobór środków na publiczną ochronę zdrowia to nie to samo, co brak środków na połączenia autobusowe czy wyprawkę dla ucznia. Tutaj brak pieniędzy przelicza się wprost na ludzkie cierpienie, a niekiedy utratę życia - piszą lekarze.
Sytuację służby zdrowia komentował na antenie Polsat News przewodniczący OZZL - 40 mld zł kosztować ma realizacja tzw. piątki Kaczyńskiego. Premier zachowuje się jak marzyciel. Pieniędzy naprawdę brakuje i ludzie umierają w kolejkach - mówił Krzysztof Bukiel.
Na razie lekarze planują prowadzenie kampanii informacyjnej i rozmowy z wszystkimi zainteresowanymi podmiotami, ale nie wykluczają, że jeśli w ciągu kilku tygodni działania nie przyniosą rezultatów, to odbędzie się ogólnopolski protest.
Najpopularniejsze komentarze